Sprawa likwidacji szkół ciągnęła się 12 lat. Wreszcie poznaliśmy prawomocny wyrok

Po 12 latach zapadł wyrok w sprawie głośnej likwidacji szkół. Sąd Okręgowy w Opolu warunkowo umorzył zarzuty wobec byłego prezydenta Kędzierzyna-Koźla Tomasza Wantuły oraz jego zastępcy Pawła Ramsa. Sąd podtrzymał także wyrok uniewinniający doradcę prezydenta Halinę Damas-Łazowską. Wyrok jest prawomocny.

Sprawa dotyczy decyzji jakie zapadły w 2012 roku. Rada Miasta podjęła wówczas uchwałę ws. likwidacji szkół podstawowych nr 13, 14 i 20. Budynek szkoły w Rogach przekazano Stowarzyszeniu Oświatowemu „Koźle Rogi”, by prowadziło tam dwujęzyczną szkołę mniejszościową. Szkoła nr 20 została filią szkoły nr 12. Rzeczywistej likwidacji uległa Szkoła nr 14 na Pogorzelcu. Decyzje władz miasta spotkały się z protestami nauczycieli oraz rodziców. W czerwcu 2012 roku wojewoda opolski uznał uchwały w tej sprawie za niezgodne z prawem i nakazał wstrzymanie likwidacji szkół. Zdaniem prokuratury władze Kędzierzyna-Koźla nadal prowadziły proces likwidacji.

Tomasz Wantuła, prezydent Kędzierzyna-Koźla w latach 2010-2014 oraz jego zastępca ds. oświatowych Paweł Rams w styczniu tego roku zostali uznani winnymi niezgodnej z prawem likwidacji miejskich podstawówek. Obaj zostali skazani na kary więzienia w zawieszeniu, grzywnę oraz zakaz zajmowania stanowisk kierowniczych w administracji państwowej i samorządowej. Sąd Rejonowy w Kędzierzynie-Koźlu uniewinnił Halinę Damas-Łazowską. Od wyroku odwołali się oskarżeni jak i prokuratura.

Dzisiejszy wyrok zmienia wyrok sądu rejonowego. Sędziowie uznali, że prezydent i jego zastępca prawo złamali, jednak warunkowo umorzył wykonanie kary. Okres próby to rok. Ponadto Tomasz Wantuła musi zapłacić 5 tys. zł.  świadczenia pieniężnego. Wyrok jest prawomocny i kończy epopeję sądową w tej sprawie.

– Przyjmuję z pokorą wyrok sądu. Decyzja o likwidacji szkół była trudna. Pewnie dzisiaj sama decyzja byłaby podobna, ale przeprowadziłbym to nieco inaczej. Dla gminy to były niezbędne decyzje i patrząc na oświatę całościowo – wyszło dobrze – na gorąco dzieli się wrażeniami były prezydent Tomasz Wantuła. – Cieszę się, że ten wieloletni proces zakończył się. Sam fakt, ze sprawa toczyła się 10 lat pokazuje, że to nie było takie proste, jak mogłoby się wydawać. Opinie biegłych, poziom skomplikowania przepisów oświatowych i doświadczenia innych samorządów w podobnych sprawach pokazują, że tu nie było dobrego rozwiązania. Zawsze ktoś byłby pokrzywdzony. Ale dzisiaj przede wszystkim cieszę się, ze to już koniec.

Strona wykorzystuje pliki cookies. W każdym momencie możesz wyłączyć ich obsługę. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane na Twoim urządzeniu.
Regulamin Serwisu    Ciasteczko
AKCEPTUJĘ